Basia: 

Cześć! Witam Cię ponownie w podcaście “Dochodowa firma”! 

Dzisiaj mam dla Was dużą niespodziankę. Będziemy mówili o tym, jak właściwie wykorzystać kanał, którego jesteście co tydzień czy może co kilka dni gośćmi - a mianowicie kanał podcastu do tego, aby budować Waszą firmę i zwiększać sprzedaż w Waszych przedsięwzięciach.

Dzisiaj jest ze mną osoba, która w tym obszarze zbierała swoje doświadczenie przez kilkanaście lat - Marek Jankowski z Małej Wielkiej Firmy. 

Marku, na sam początek mam do ciebie pytanie. Chciałam zacząć od tego, że jak porównujemy podcasty do różnych innych mediów społecznościowych, to patrząc na Polskę - uważam, że jest wiele osób, które słucha, ale nie do końca rozumie, jak bardzo ważny jest to kanał komunikacji. Jaką Ty widzisz głównie różnicę między podcastami a innymi mediami społecznościowymi i tym sposobem docierania do nowych potencjalnych klientów, którzy mogą dołączyć do czy usługodawców, czy firm produkcyjnych, czy jakichkolwiek innych branż?

 

Marek:

Po pierwsze - witaj Basiu, bardzo dziękuję za zaproszenie.

Jaką widzę różnicę? Przede wszystkim taką, że podcast to jest medium, które zatrzymuje dłużej niż wszystkie inne media. Dlatego że większość mediów, większość komunikatów, które odbieramy, wiąże się z tym, że my musimy skupić się wyłącznie na odbiorze tego komunikatu, który najczęściej widzimy na ekranie. A podcast nie jest medium, które konkuruje o naszą uwagę, tylko ono towarzyszy nam, ono jest przy okazji. Kiedy biegamy, kiedy prowadzimy samochód, kiedy sprzątamy, kiedy prasujemy - to podcast jest sobie gdzieś tam w tle i my ręce możemy mieć zajęte, ale głowę mamy wolną. I podcast zagospodarowuje właśnie ten czas, dociera prosto do naszej głowy i dzięki temu zatrzymuje na dłużej niż blogi, niż video czy niż przeciętny post w mediach społecznościowych. Zatrzymuje nawet na kilkadziesiąt minut.

 

Basia:

To, co mówisz, jest bardzo istotne, bo powiem Ci, że sama jako przedsiębiorca widzę, że faktycznie szczególnie jak ktoś jest zajęty, dużo robi, a im mamy większą firmę, im dłużej działamy - tym tego czasu jest mniej. Samochód, nie samochód - czyli ja też cały czas funkcjonuję na audio. Można dwie rzeczy naraz robić i dalej dobrze ten czas wykorzystywać, dowiadując się nowych rzeczy. Natomiast różnica, którą widać między podcastem a innymi mediami społecznościowymi polega na tym, że podcast nie do końca można nazwać medium społecznościowym, bo to jest forma komunikacji jakby z grupą odbiorców. Natomiast nie ma tam takiego aspektu społeczności pod kątem interakcji, czyli komentowania, wchodzenia w interakcję z tym podcastem oprócz dania ratingu, czyli oceny. Więc powiedz mi, co byś doradził przedsiębiorcom, którzy myślą sobie: “No dobra, wszystko fajnie, zacznę nagrywać podcast, ale co dalej?”. Jak myśleć o takiej ścieżce komunikacji i jak świadomie ułożyć tę ścieżkę komunikacji startowej na podcaście do tego, żeby ta osoba następnie szła w kolejne etapy interakcji z naszą marką i zaczęła np. korzystać czy to z naszych usług, czy z naszych produktów? Jakie są Twoim zdaniem takie najważniejsze elementy, o których trzeba pamiętać, żeby jednak ten kanał nie był tylko wysłuchany i teraz ktoś będzie go szukał w internecie, gdzieś tam po nazwie może znajdzie tę firmę, ale faktycznie, żebyśmy mogli tak jakby trochę łopatologicznie za rękę trzymać tego klienta i prowadzić go przez określoną ścieżkę zakupową?

 

Marek:

Faktycznie, ponieważ podcast jest medium do słuchania i konsumuje się go najczęściej za pomocą aplikacji podcastowej (i tak jak już wspomniałem, ręce mamy wtedy zajęte), to ciężko jest po prostu kliknąć link i zobaczyć ofertę, prawda? Możemy taki link umieścić w notatkach do odcinka, ale to już wymaga od słuchacza, żeby on w danym momencie oderwał się od tego, co robi i kliknął. Dlatego dobrze podcast obudować różnymi innymi kanałami dotarcia po to, żeby przypomnieć słuchaczowi o tym, o czym mu powiedzieliśmy, żeby właśnie ułatwić mu wykonanie tej akcji, którą chcemy od niego uzyskać. Doskonałym uzupełnieniem podcastu jest więc na pewno lista mailingowa, dlatego że ona pozwala być w kontakcie z odbiorcą wtedy, kiedy chcemy. Media społecznościowe oczywiście również. Więc każda taka forma, która uzupełnia podcast o linki, bo de facto każda oferta, jaką dzisiaj chcemy przekazać, to jest w większości przypadków link - to każdy taki kanał dotarcia jest dobry i pomaga nam dokonać tej konwersji.

 

Basia:

Powiedziałeś o budowaniu bazy mailingowej, z czym się w 100% zgadzam. Powiem ci, że dla mnie było takim szokiem w 2019 roku, kiedy sobie badałam rynek, że ponad 95% firm nadal nie rozumie, jak bardzo ważne jest budowanie bazy kontaktowej, zanim zaczniemy w ogóle sprzedawać, bo to jest jakby sposób wracania do tego klienta. I teraz powiedz mi - jak Ty to robisz? Patrząc właśnie na ten proces. Uważam, że naprawdę jesteś osobą, od której większość powinna się uczyć, w jaki sposób w ogóle budować kanał podcastowy, bo jesteś taką ikoną, moim zdaniem, w Polsce w tym obszarze.

 

Marek:

Dziękuję bardzo.

 

Basia:

I teraz patrząc na to działanie, które ty robisz, czyli jakby bardzo świadomie wykorzystujesz ten proces, to byś raczej np. zapraszał do tego, aby taka osoba w trakcie prowadzenia danego podcastu, zapisała się na listę mailingową czy w jakieś miejsce, które jest w komentarzu czy właśnie w opisie? Czy może byś wysyłał na stronę? Gdzie byś tę osobę w pierwszej kolejności wysyłał, myśląc o tym, gdzie ona jest i w jaki sposób konsumuje tę treść?

Marek:

Na pewno warto mieć stronę internetową, dlatego że to jest taki dom, który jest zawsze otwarty i my decydujemy właściwie kiedy on jest otwarty, a kiedy nie. W mediach społecznościowych ktoś inny może stworzyć profil, który nazywa się tak samo albo podobnie i część tego ruchu gdzieś tam zginie. Oczywiście można założyć, że ktoś stworzy stronę internetową o podobnej nazwie, ale jednak zdecydowanie łatwiej jest (czy najłatwiej jest) zbudować całą markę tam, gdzie mamy nad tym pełną kontrolę - czyli na swojej stronie internetowej. Więc strona internetowa to jest jedno takie miejsce, gdzie możemy tych ludzi odsyłać. 

I teraz co zrobić, żeby oni się zapisali na naszą listę? Jest co najmniej kilka sposobów. Jeden sposób jest taki. Powiem o nim na początku, bo ja go stosuję, więc znam go najlepiej. Kiedy nagrywam odcinek podcastu, to staram się w każdym odcinku coś do niego dołożyć. I to “coś” to może być np. checklista. To może być ściąga. To może być jakiś arkusz. To może być jakieś takie narzędzie, które ułatwi słuchaczowi, po pierwsze, ogarnięcie tej wiedzy, tych informacji, które usłyszał w odcinku; ale przede wszystkim też praktyczne zastosowanie tej wiedzy i tych informacji. I jeżeli słucham na przykład o tym, jak prowadzić grupę na Facebooku w podcaście i dowiaduję się, że autor czy gość podcastu przygotował dla mnie ściągę, gdzie ja mogę sobie to krok po kroku prześledzić i wdrożyć, to czy ja chcę taką ściągę? No jasne - jeżeli chcę taką grupę budować. Wchodzę, podaję adres e-mail, dostaję taką ściągę i dzięki temu słuchacz dostaje dodatkową wartość, dodatkowy użyteczny materiał związany z tematem, o którym właśnie słuchał, więc to go obchodzi i to go dotyczy. A ja dostaję jego adres e-mail i jestem w stanie przesyłać mu informacje o kolejnych odcinkach albo inne wartościowe materiały. 

Ja też zrobiłem tak, że w ogóle przygotowałem całą taką bazę tych dodatkowych materiałów, bo zrobiło się ich już sporo. Jest ich na ten moment ponad 150. Więc jeżeli ktoś się u mnie dopisuje do mojej listy, to dostaje dostęp do takiego klubu Małej Wielkiej Firmy, gdzie ma wszystkie te materiały zebrane w jednym miejscu - więc to jest mega wartość.

Ale oczywiście można to robić na inne sposoby. Niekoniecznie trzeba tworzyć ten lead magnet, ten dodatkowy materiał, zawsze do każdego odcinka nowy. Można stworzyć jeden taki materiał, który będzie bardzo atrakcyjny dla naszych słuchaczy, albo kilka takich materiałów i zachęcać ludzi do pobrania, zapisując ich przy okazji na listę mailową. Można robić na przykład nagranie podcastu na żywo w formie webinaru czy w formie live’a, gdzie ludzie się rejestrują i znowu zostawiają nam swoje adresy e-mail. Możemy zrobić tak, że osobom zapisanym na naszą listę mailingową wysyłamy jakieś dodatkowe treści, na przykład jakieś ekstra odcinki podcastu, które w ogóle nie są dostępne publicznie. Można więc na różne sposoby wykorzystywać to, że skupiamy wokół siebie ludzi zainteresowanych danym tematem. Społeczność, która jest zainteresowana tym, o czym my mówimy i przekazywać im dodatkową większą wartość niż tylko to, co dajemy w publicznie dostępnym podcaście. To może być nawet ta sama treść, ale w innej formie. Słyszałem o takich przypadkach, że w zamian za zapisanie się na listę podcasterzy dawali po prostu transkrypcję swoich odcinków. I to jest mega proste. Takie transkrypcje bardzo często umieszcza się na stronach internetowych, a to też może być argument dla słuchacza, żeby podzielił się z nami swoim adresem e-mail.

 

Basia:

Tak, to, co mówisz, jest mega ważne, bo faktycznie powiem ci, że z mojego doświadczenia wiem, że niektórym osobom w niektórych branżach ciężko jest sobie wyobrazić, co mogłyby dać. A to jest właśnie ten element - jak to jest marka np. konsultacyjna, rekrutacyjna - to łatwiej jest im pomyśleć, co ja w tym procesie wykorzystuję, co mogłoby tej osobie ułatwić jej życie. Ja tutaj nawet dodam do tego, co powiedziałeś - bo podpisuję się obiema rękami pod tym, co wykorzystujesz właśnie, żeby budować bazę, masz nazbieranych faktycznie już bardzo dużo takich nieodpłatnych materiałów dodatkowych, które osoby mogą pobrać - ale praktycznie w każdej branży można to zrobić. Czasami nawet widzę, powiem ci, że osoby są w stanie zaprojektować np. szablon jakiegoś Excela, na którym pracują - czy do wyliczeń, czy do analityki. Tutaj jakby tych możliwości jest bardzo dużo. Ja bym nawet zachęcała osoby, które nas słuchają, żeby pomyślały sobie: co w tym procesie interakcji, który Ty masz z klientem, zazwyczaj używasz, co jemu jest potrzebne? I co mogłoby być dużą wartością dodaną, ale nie dużym wysiłkiem dla Ciebie, żeby to tej osobie dać nieodpłatnie, a nie zdradza całego Twojego know-how, który masz w usłudze jako np. prawnik czy osoba, która prowadzi firmę konsultingową? Nawet w firmach produkcyjnych też może to być bardzo fajnie zaprojektowana rzecz. 

Na przykład kiedyś miałam takiego klienta, który sprzedaje naklejki na produkty fizyczne. Ja mówię: “No dobra, ale co was wyróżnia?”, on odpowiedział: “No jakby kwestia tego składu, że one się nie odklejają”. Ja mówię: “OK, czyli problemem w tej branży jest to, że one się odklejają czy niszczą. To ułóż po prostu e-book z jakimiś trzema wskazówkami, co zrobić, na co zwracać uwagę, żeby faktycznie ten produkt potem jakościowo się utrzymywał, jeżeli chodzi o to opakowanie i na co zwracać uwagę przy wyborze takich opakowań”. I to już jest taki lead magnet, o którym ty powiedziałeś, który mógł być wykorzystywany właśnie w ramach komunikacji z naszym potencjalnym klientem. Super, że to poruszyłeś. Fajnie, że połączyłeś to, pokazałeś, jak ta ścieżka wygląda właśnie z tego, że wysyłasz te osoby z podcastu na stronę, gdzie te materiały mogą pobrać, więc mają możliwość zapoznać się z pozostałymi informacjami, które znajdują się też na stronie, gdzie są te odcinki, informacje również o odcinkach, bo też tak ta twoja strona wygląda, bo ją znam. 

Patrząc więc właśnie na ten proces pójścia dalej, z jednej strony jak mamy tak naprawdę klienta, który do nas trafia z podcastu na pobranie materiału, mamy już kontakt, to dalej tę ścieżkę już możemy zaprojektować odpowiednio - czy to będzie usługa, czy produkt fizyczny, mały czy tani, czy to będzie kupno produktu, czy zapis na rozmowę. Czyli można już dalej kontynuować kontakt z tym klientem, bo mamy go w bazie. 

Chciałam wrócić jeszcze do jednej bardzo ważnej kwestii, którą powiedziałeś. Mianowicie, że wiele ludzi słucha podcastu w momencie kiedy robi również inne rzeczy. I jakbyś mógł trochę więcej powiedzieć też o tym? Jak z Twoich doświadczeń, bo to już jest wiele lat Twoich doświadczeń pracy z podcastami, ze swoim i też innych osób, którym pomagasz de facto te podcasty zakładać, dzielisz się swoim know-how w tym obszarze (bo też wiem, że masz taki kurs, gdzie proponujesz swoje know-how i przekazanie od A do Z tego, w jaki sposób osoby te również mogą wykonać). I powiedz mi - z twojej perspektywy patrząc na grupę docelową i tego, kto słucha tych podcastów - bo czasami spotykam się w innych kanałach: “A że to są młodzi ludzie” itd. - kto twoim zdaniem faktycznie w Polsce słucha podcastów? Jakbyś to ze swojej strony ocenił, patrząc na te lata doświadczenia?

 

Marek:

To jest tak, że ten rynek się bardzo zmienia, dlatego że on się nasyca. To jest zupełnie inna grupa, kiedy spojrzymy pięć lat temu, a kiedy spojrzymy dzisiaj. Dlaczego? Dlatego że pięć lat temu w podcastach w Polsce królowały takie dziedziny, jak biznes i technologia. I to jest naturalne, dlatego że takimi osobami, które jako pierwsze bardzo często badają różne media i różne środki przekazu, są właśnie ludzie zainteresowani technologią. Bo to jest coś, w czym oni żyją. I to są ludzie zainteresowani biznesem, bo oni nie mają czasu. A podcasty, tak jak powiedzieliśmy, niekoniecznie zabierają więcej tego czasu, tylko one pozwalają lepiej go wykorzystać. Ale w tej chwili jak popatrzymy na tę demografię i na kategorie podcastów, które są popularne, to coraz bardziej ten rynek podcastowy w Polsce zaczyna przypominać rynek podcastowy na świecie, czyli bardzo zyskują na znaczeniu takie kategorie, jak komedia, jak podcasty kryminalne, jak podcasty związane z polityką, z wiadomościami, z polityką zagraniczną czy w ogóle wiadomości ze świata. I to jest naturalne. I to pokazuje, że ta społeczność słuchaczy podcastów staje się coraz bardziej podobna do przekroju lub po prostu populacji Polski. Już nie ma czegoś takiego (czy może jest, ale już w dużo mniejszym stopniu), że słuchacze podcastów to jest jakaś taka szczególna grupa. Tak rzeczywiście było. Pamiętam, jak robiłem nawet dwa lata temu badanie - ankietę wśród słuchaczy mojego podcastu - to tam ponad 80% to byli ludzie z wyższym wykształceniem. Nie jest to więc typowy przekrój tego, z czym mamy do czynienia w Polsce.

I myślę, że nadal wśród słuchaczy podcastów mamy pewną nadreprezentację tych ludzi, którzy mają więcej pieniędzy, którzy mają wyższe wykształcenie itd. Bo jednak oni choćby ze względów technologicznych właśnie są w stanie wcześniej te podcasty zaadoptować, ale coraz bardziej przychodzą do podcastów ludzie - i to są nie tylko ludzie młodzi. I tak jak powiedziałaś, że niektórzy mogą mieć wątpliwości: “A, to jest dla młodych. Czy ja wiem?”. Podcasty, jak patrzymy na to, w Polsce nie ma takich dokładnych badań, więc trudno się oprzeć na polskich przykładach, bo po prostu tego nie wiemy, ale jak patrzymy na trendy, które są na świecie, to wcale niekoniecznie. Dlatego że podcasty z punktu widzenia na przykład osób starszych mają tę potężną zaletę, że osoby starsze mają często problemy - ze słuchem zdarza się również, ale mogą sobie ustawić głośniej, natomiast ze wzrokiem. I dla nich czytanie to jest coś, co ich męczy i to jest nie tylko problem ludzi starszych, ponieważ bardzo, bardzo wielu z nas - osób w wieku lat dwudziestu paru, trzydziestu, czterdziestu - spędza masę czasu przed komputerem, patrzy na ekran przez dużą część dnia, to nasz wzrok się męczy. Podcast jest więc dla nas takim medium, które pozwala nam przyswajać nowe informacje, ale równocześnie daje oczom odpocząć. Myślę, że ten przekrój polskiego słuchacza podcastów jest coraz bardziej zbliżony do takiej średniej społecznej, przy czym jest to ciągle jeszcze wyżej, bo ciągle jeszcze nie są w Polsce tak powszechne, żeby każdy ich słuchał. 

 

Basia:

Ale z drugiej strony, to co powiedziałeś, to też jest bardzo fajny obszar na potencjał dla wielu firm, które jeszcze tego nie robią i trochę to jest tak, jak powiedziałeś - dużo ludzi tego jeszcze nie robi. Nie jest to jeszcze ten poziom, który jest np. globalnie, bo tutaj fajnie porównanie zrobiłeś, co się już dzieje na rynkach zagranicznych, gdzie te podcasty są już dłużej w łaskach powiedzmy osób też produkujących te treści. Co jest ciekawe, to co powiedziałeś, jakie tematy teraz zaczynają się pojawiać, czyli dużo szersza perspektywa nie tylko biznesowa. Natomiast to właśnie chciałam połączyć z następującą kwestią - komu byś w ogóle polecał rozpoczęcie podcastu? Bo ja często słyszę od przedsiębiorców, szczególnie tych, którzy mają takie niszowe biznesy czy bardzo specjalistyczne usługi lub produkty, które proponują, typu np. przeglądy budynków komercyjnych - i oni mówią: “No tak, ale o czym my mamy tam tak naprawdę mówić, skoro to jest jakiś tam temat skończony, temat, który ma określony wymiar, no i co, ja mam mówić o kwestiach technicznych?”. I często słyszę coś takiego od osób, które uważają, że tak, to jest fajny kanał, ale jak oni mają to zaaplikować u siebie?

Komu zatem ty byś to polecał, jakiemu rodzajowi firmy? Czy twoim zdaniem faktycznie tylko określone rodzaje mogą z tego korzystać? Czy jednak jest to spektrum bardzo szerokich branż, które powinny ten kanał wykorzystywać? Co mógłbyś doradzić przedsiębiorcom w tym zakresie?

 

Marek:

Takie zastrzeżenie, z którym ja się często spotykam, jest następujące: “Pracuję w branży wizualnej, więc co ja mogę zrobić w podcaście, skoro tam się nie da niczego pokazać?”. No więc wystarczy wpisać sobie w Google np. “podcasty o fotografii”. Fotografia jest sztuką wizualną. I okazuje się, że mamy już w Polsce naprawdę sporo bardzo dobrych podcastów o fotografii. I też można by pomyśleć: “Ale to jest skończona dziedzina. No co tam, ustawiamy światło, ustawiamy przesłonę, ustawiamy czas naświetlania, i co? Zmieniamy obiektywy. O czym tu nagrywać?”. Okazuje się, że nie dość, że ten jeden podcast ma bardzo wiele odcinków, to tych podcastów jest całkiem sporo i każdy mówi trochę o czymś innym. Dlatego że każdą branżę tworzą ludzie. Jeżeli my zaczniemy z tymi ludźmi rozmawiać, jeżeli my zaczniemy dopytywać o ich warsztat, o ich doświadczenia, o ich różne sytuacje, z którymi się stykają, to okazuje się, że tam jest kopalnia historii - ciekawych, takich, o których ludzie chcą posłuchać. 

Pamiętam, że ktoś już jakiś czas temu zapytał mnie, czy da się zrobić podcast o szydełkowaniu. No i wtedy w Polsce nie było jeszcze żadnego takiego podcastu, bo to było już jakiś czas temu. I co zrobiłem? Wpisałem knitting podcast po angielsku w Google i oczywiście, że są takie podcasty. Można naprawdę dowolną branżę, dowolne hasło wpisać w Google po angielsku ze słowem “podcast” i znajdziemy masę przykładów. Ktoś mnie zapytał, czy można o matematyce i o fizyce, o takich bardzo ścisłych dziedzinach nagrywać. No jasne, że są takie podcasty. Wystarczy spojrzeć na to, co się dzieje w podcastach anglojęzycznych. 

Zdaję sobie sprawę z tego, że patrząc tylko na polski rynek, możemy odnieść wrażenie, że są takie tematy, których być może nikt jeszcze nie dotknął. Ale to jest tylko dlatego, że u nas tych podcastów jest powiedzmy około pięciu tysięcy w tej chwili - mówiąc o wszystkich, które są dostępne. Czyli nawet jeżeli ktoś pięć lat temu wypuścił jeden odcinek, to też w tej liczbie jest ujęty. No to pięć tysięcy podcastów - to jest nic. To jest nic, jeżeli popatrzymy na ogrom podcastów czy anglojęzycznych, czy hiszpańskojęzycznych, których jest też bardzo bardzo wiele. I tam naprawdę znajdziemy przykłady świetnych podcastów z każdej możliwej branży.

 

Basia:

No właśnie. Bo tutaj to jest taka rzecz, która dla mnie łączy się i z podcastami, i z bardzo takim szerokim myśleniem na temat tworzenia contentu, czyli tworzenia różnych treści. W jaki sposób wpadać na pomysły, o czym mówić? Bo powiem ci, że ja sama pamiętam, jak lata temu zaczynałam swoje pierwsze treści (to akurat nie był podcast, bo podcast dopiero w tym roku zaczęłam, w 2020, i też uważam, że to jest dla mnie jedna z najprzyjemniejszych form publikowania treści) i na samym początku myślałam sobie: “No tak, napiszę o tym, o tym, o tym. I co dalej? I potem nagle tematy będą mi się wydawały skończone”. A prawda jest taka, że zaczęłam odkrywać, że w każdym jednym małym ziarenku jest milion innych małych ziarenek, o których można, że tak powiem, poopowiadać i o których faktycznie ludzie chcą posłuchać. Więc jak ty ze swoich doświadczeń polecałbyś osobom, które planują prowadzić podcast, swoje działania? Bo pracujesz z osobami, które zakładają swoje podcasty i pomagasz im też pracować nad treścią, w jaki sposób to ułożyć technicznie i zaplanować wszystkie elementy składowe, które są do tego potrzebne, łącznie z planowaniem właśnie takich treści. Co byś dał jako taką jedną wskazówkę - w jaki tryb myślenia czy w jaki tryb działania się włączyć tak naprawdę na co dzień, żeby te wszystkie rzeczy, które są na wyciągnięcie naszej ręki, mogły być wykorzystane właśnie jako odcinki w podcaście? Jakie wskazówki dajesz takim osobom, które planują treści i na początku sobie myślą: “O czym ja mam w ogóle mówić, patrząc na moją branżę?”.

 

Marek:

No właśnie. Jeżeli zastanawiamy się, o czym tak naprawdę mamy mówić, to zwykle jest to kwestia klątwy wiedzy. My siedzimy w tej branży na tyle, że wszystko wydaje nam się oczywiste i nie chcemy mówić o rzeczach oczywistych. Ale z punktu widzenia osób, które nas słuchają - bardzo często to wcale nie jest oczywiste. Bardzo często nie chodzi o to, żeby tych ludzi nauczyć czegoś nowego, ale żeby pokazać im doświadczenia konkretnej osoby - czy to podcastera, czy to gościa tego podcastera w danym temacie - bo to daje jakąś inną perspektywę. 

Takie najbardziej oczywiste sformułowanie, jakie można tutaj zastosować - skąd brać tematy? Zapytaj ludzi, czy zbierz pytania ludzi, którzy są Twoją grupą docelową, dla których chcesz to robić i odpowiedz na te pytania. To jest takie najbardziej proste, można powiedzieć. Ale można też tych tematów szukać na różne inne sposoby, dlatego że jeżeli chciałbym dzisiaj zacząć nagrywać podcast na jakiś temat, gdzie nie mam zgromadzonej żadnej grupy docelowej - to nikt mi nie zadaje żadnych pytań, prawda? Ale jest internet. Mogę wejść do dowolnej grupy tematycznej, gdzie ci ludzie się spotykają, i zobaczyć, o czym oni rozmawiają, jakie mają problemy, co ich dotyka, co sprawia im kłopot, nad czym się zastanawiają. To jest jedno źródło. Drugie źródło - mogę przejrzeć książki na ten temat. I nawet z samych spisów treści z takich książek wyciągnąć takie tematy, które tam na przykład się powtarzają, więc ewidentnie są tym ludziom potrzebne. Mogę przejrzeć programy różnych wydarzeń poświęconych danemu tematowi czy kierowanych do określonej grupy docelowej i zobaczyć, o czym tam są prezentacje, o czym tam są wystąpienia. I to też są potencjalne tematy.

Żyjemy w takich czasach, że w Google’u naprawdę można znaleźć wszystko. Można przejrzeć przecież przeróżne platformy z kursami online. Nawet przeglądając programy takich kursów online, wyłapiemy mnóstwo tematów, które ewidentnie są potrzebne ludziom, którzy chcą zgłębić dany temat. Mówimy tutaj o takich podcastach wiedzowych, bo oczywiście jeżeli ktoś chce nagrywać podcast komediowy, to wtedy inspiracją mogą być po prostu codzienne serwisy informacyjne albo jeszcze w ogóle, nie wiem, lektura magazynów kobiecych na przykład. Zależy, jaki to podcast. Więc tutaj źródeł inspiracji jest naprawdę całe mnóstwo i całe szczęście, że żyjemy rzeczywiście w takich czasach, że wystarczy włączyć internet i mamy potąd tematów. 

 

Basia:

Tak, czyli inspiracji jest bardzo wiele. To jest to, co powiedziałeś - one są i na grupach, i w różnych wyszukiwarkach, i w artykułach. Ja zazwyczaj też patrzę np. na to, jak sobie robię badanie jakiegoś nowego rynku, jak w poszczególnych różnych kanałach, które z tych tematów mają albo najwięcej lajków, albo najwięcej komentarzy, albo najwięcej np. na YouTubie wyświetleń. Czyli wiadomo, że najlepiej do osób docierała ta dana treść. 

A powiedz mi - faktycznie już teraz idąc do formatu - powiedziałeś wcześniej, że z jednej strony jakby tutaj pokazaliśmy, że praktycznie w każdej branży można to zastosować, z drugiej strony można bardzo różny mieć format tej narracji, która się pojawi w tej naszej komunikacji na tym podcaście. Wcale nie muszą to być wyłącznie biznesowe tematy. A z trzeciej strony mi się pojawia taka jeszcze jedna kwestia, która myślę, że jest dosyć istotna - czyli ile tak naprawdę taki podcast powinien trwać? Bo każda z platform, jak popatrzymy sobie na różne platformy - ma swoją specyfikę. Instagram robi króciutkie filmiki, na YouTubie najlepiej, żeby to było 6-8 minut, ale niektórzy też łamią tę zasadę, więc wiadomo, że to, kto, w co wierzy to jest jedno, a dwa - to, co obserwuje, ile czasu, to też widzi swoje. I ja np. patrzę, ile ty prowadzisz podcasty i czasami one są krótsze, ale zdarzają się dużo dłuższe tak naprawdę - w zależności właśnie od wywiadu. Czym byś więc się kierował i co uważasz, że jest taką dobrą praktyką, jeżeli chodzi o czas? Czy to jest bardziej dopasowane do formatu, tego co się mówi, do grupy docelowej? Czym tutaj się sugerować i jakie są twoje wnioski po latach prowadzenia swojego kanału?

 

Marek:

Tutaj mamy kilka takich elementów, które warto wziąć pod uwagę. Jedna sprawa jest taka, co to jest za podcast, o czym on jest i po co on jest. Dlatego że jeżeli nagrywam podcast, który na przykład pomaga ludziom nauczyć się angielskiego - to nagrywanie jednego odcinka raz w miesiącu raczej niewielu osobom pomoże. Bo wiesz, jedna lekcja języka w miesiącu? To nie za bardzo się klei. Tutaj przydałaby się częstotliwość - jeżeli nie codziennie krótki odcinek, to przynajmniej kilka razy w tygodniu, żeby ludzie utrwalali sobie te słówka, które ja im tam przekazuję. Z drugiej strony - jeżeli robię jakieś takie pogłębione wywiady i będę je wypuszczał codziennie, to po pierwsze ja oszaleję, bo nie zdążę tego produkować, a po drugie, ludzie nie zdążą tego posłuchać. Pierwsza sprawa to jest więc to, co to jest za podcast. Druga sprawa - im dłuższe odcinki, tym dłuższe powinny być też przerwy między nimi, a im krótsze odcinki, tym one powinny być gęściej. Dlatego że jeżeli wrzucam jeden pięciominutowy odcinek raz na dwa tygodnie, to trudno przekonać słuchacza, żeby on raz na dwa tygodnie pamiętał, że coś tam pięciominutowego ma w programie. Raczej się tak nie myśli. Raczej jeżeli zajmuje to mało czasu, to powinno to być gęste, żeby przekazywać pewną określoną wartość. Natomiast jeżeli to jest długa rozmowa, to ja z kolei jako słuchacz muszę znaleźć na nią czas. Dlatego wypuszczanie zbyt często takich długich odcinków nie ma też większego sensu, bo po prostu słuchaczy zamęczę.

Co jeszcze? Jeżeli zaczynamy nagrywać podcast, to ja bym sugerował zacząć od krótszych odcinków, dlatego że łatwiej nam będzie przekonać słuchaczy, którzy nas zupełnie nie znają, do tego, żeby dali nam szansę i spróbowali posłuchać np. 15-minutowych odcinków niż zacząć od razu z grubej rury i nagrywać po półtorej godziny czy po godzinie. Oczywiście, podcasty są za darmo, ale jednak jest to pewna inwestycja czasu, żeby taki podcast wysłuchać, nawet jeżeli ja równocześnie robię coś innego, to muszę już mieć jakiś argument, żeby ten człowiek przekonał mnie do siebie na tyle, żeby dać mu szansę. I łatwiej to zrobić, kiedy ten odcinek jest krótszy. 

Także są różne elementy, które warto wziąć pod uwagę. I tutaj nie ma jednej reguły, nie ma czegoś takiego, że najlepsze są odcinki półgodzinne powiedzmy. I zauważyłem coś takiego jakiś czas temu, kiedy rzeczywiście w czołówce rankingów były takie mniej więcej godzinne rozmowy i był taki trend, że nowi podcasterzy też zaczynali od tego, że nagrywają godzinne rozmowy. Ale to, co jest w czołówce rankingów, to nie jest akurat dobry wzór zawsze dla nas, bo tam zazwyczaj są ludzie, którzy robią to od dłuższego czasu i wychowali sobie tę społeczność. 

Moje najdłuższe rozmowy mają ponad dwie godziny. Nie jest ich wiele, ale zdarzają się takie. Ale na początku, prawie dwanaście lat temu, jak zaczynaliśmy nagrywać z Pawłem Tkaczykiem, to te odcinki miały po kilkanaście minut. I to jest taka długość odcinka, która z mojego punktu widzenia jest w miarę łatwa do nagrania, tak żeby słuchacza nie zanudzić i żeby samemu też przygotować taki odcinek na tyle, żeby on był dynamiczny i ciekawy.

 

Basia:

Tutaj poruszyłeś ważną kwestię - w tym procesie, który wytłumaczyłeś - mianowicie to, że ważne jest zaangażowanie tej osoby i utrzymanie jej z nami, czyli jakby takie stopniowanie tego zaufania, które budujemy, zanim ktoś będzie chciał zainwestować te półtorej godziny czy godzinę czasu w coś dłuższego, jeżeli jest to forma, do której chcemy doprowadzić. Faktycznie więc trzeba myśleć o tym, do kogo to mówimy, jak i co chcemy przekazać i jaka musi być rytmika, że tak powiem, tej informacji, którą przekazujemy - żeby ta osoba mogła na to poświęcić czas i chciała na to poświęcić czas, bo faktycznie dostaje tę wartość, której poszukuje. I chciałam to poruszyć, bo w momencie kiedy mamy to zaangażowanie, powiedzmy, że mamy ten odpowiedni format, dopasowaliśmy ten czas - myśląc o tym, kim jest ten nasz słuchacz, do którego chcemy dotrzeć i co ja tam faktycznie przekazuję - to wcześniej rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób budować bazę, mając już zaangażowaną tę społeczność, dla której faktycznie jest to fajna informacja, która chce to pobrać, chce zrobić więcej z tego, co wytłumaczyłeś, w jaki sposób to zaaplikować. Natomiast ciekawa jestem, czy spotkałeś się w ogóle z takimi praktykami - jeśli tak, to co tutaj byś zasugerował - że w momencie kiedy już mamy tę społeczność, która nas słucha, która nas obserwuje, wiadomo, że cały czas się pojawiają nowe osoby, ale jest jakaś już grupa, która do nas wraca - to w jaki sposób tak naprawdę i czy brałbyś pod uwagę możliwość promowania? Powiedzmy, że wprowadzasz nowy produkt czy jakąś nową ofertę, tak zwany product launch jest robiony  (czyli wejście z czymś nowym na rynek) i chcesz faktycznie to swojej grupie zakomunikować - czy uważasz, że właśnie w podcaście jest miejsce na to, żeby np. od razu te osoby zapraszać do skorzystania z czegoś? Czy raczej tak naprawdę patrząc na to, że to jest taka interakcja i jeszcze cały czas budowanie tego zaufania, to jest coś, czego byś nie polecał?

 

Marek:

Jeżeli zakładam od początku, że mój podcast będzie wspierał mój biznes i będę chciał w nim sprzedawać czy wykorzystywać go do promocji moich produktów, to nie widzę powodu, żeby nie robić tego od początku. Dlatego że jeżeli ja będę się jakoś chował, z tym że ja gdzieś mam jakiś taki pomysł biznesowy z tyłu, to w pewnym momencie, jeżeli będę, nie wiem, przez dwa lata nagrywał i po dwóch latach zacznę takie elementy wprowadzać, to moja społeczność może trochę poczuć się oszukana: “No jak to, jak to, to tutaj tak wszystko fajnie nam opowiadałeś za darmo, a teraz się okazuje, że za coś chcesz pieniądze?”. Więc nie widzę problemu w tym, że ktoś od początku, nawet od pierwszego odcinka mówi o tym, że poza tą treścią odcinka ma też coś do zaoferowania. Przy czym tutaj pułapka jest taka, żebyśmy nie zaczęli traktować podcastu jako po prostu kanału, gdzie wrzucamy wyłącznie swoje reklamy - bo wtedy jeżeli nie ma tam wartości dla odbiorcy, to on prawdopodobnie nie będzie tego słuchał. Ale jeżeli my mu powiemy na przykład: “Jestem doradcą podatkowym, opowiadam ci teraz, co możesz zrobić, żeby zmniejszyć swoje podatki”, a na końcu mówię, że “jeżeli chcesz omówić swój indywidualny przypadek, to możesz się umówić ze mną na konsultacje”, albo “możesz kupić mój kurs”, albo “możesz kupić mojego e-booka”, to ja jako słuchacz nie mam z tym problemu - dostałem wartość, a jeżeli chcę więcej, to to już jest płatne. OK.

 

Basia:

Super. Wiem, że pomagasz osobom w budowaniu ich kanałów podcastowych i w całym tym know-how, który za tym stoi, który jest do tego potrzebny. Powiedz mi, jak i kiedy osoba mogłaby skorzystać z takiej pomocy od ciebie jako od kogoś, kto już ma, jak powiedziałeś - naście lat doświadczenia, a więc to jest naprawdę ogrom doświadczenia, którym jesteś w stanie się podzielić z osobami, które są na starcie i zastanawiają się jak, co technicznie, o co zadbać, o co nie, co jest istotne, na co ten czas faktycznie poświęcić na starcie od strony i merytorycznej, i technicznej, i całego procesu założenia takiego podcastu, i promowania go jakby odpowiednio - to w jaki sposób taka osoba może w ogóle znaleźć informacje na temat programów, w których pomagasz takim przedsiębiorcom?

 

Marek:

Taka podstawowa forma - bo zdarza się, że gdzieś tam występuję i opowiadam o tym, więc to są takie formy otwarte - natomiast takim podstawowym sposobem, w jaki pomagam moim odbiorcom czy osobom zainteresowanym stworzeniem podcastu, stworzyć ten podcast, jest mój kurs, który nazywa się PodcastPro. I to jest kurs, w którym uczę całego procesu tworzenia podcastu od A do Z. Dlatego że też zauważyłem, nawet obserwując kursy takie na świecie, bo kiedy ja ten kurs tworzyłem, to jeszcze w Polsce takiego kursu chyba nie było (nie wiem), w każdym razie ja się wzorowałem na tych anglojęzycznych. Inaczej - nie wzorowałem. Odnosiłem się do nich i patrzyłem, jak tam to robią. To były takie kursy bardzo często skupiające się na technikaliach - czyli jak to zrobić, żeby, nie wiem, wybrać odpowiedni mikrofon, ustawić go i nagrać dźwięk, żeby on dobrze brzmiał. Ale okazało się, że potrzeby, jak pytałem ludzi o to, dlaczego oni np. nie nagrywają - potrzeby są dużo większe. Dlatego że trzeba też zastanowić się - to, o co pytałaś - o czym ja mam w tym podcaście mówić? Jak ja mam o tym mówić, żeby tych ludzi nie zanudzić, żeby oni to zrozumieli, co ja im chcę przekazać? Więc jest tego dużo, dużo więcej. Dlatego cały ten kurs jest ułożony w taki proces, że najpierw mamy fundamenty, czyli taką strategię naszego podcastu, a później mamy planowanie odcinka, nagrywanie, montaż, dystrybucję i promocję. I tak to wygląda. Ten kurs jest sprzedawany w takich kampaniach sprzedażowych, zwykle dwa razy w roku, czasami się zdarza, że trzy razy w roku, ale dwa albo trzy razy w roku można powiedzieć. Wszystkie informacje na ten temat są na stronie podcastpro.pl, więc tam można i zapoznać się z opiniami uczestników poprzednich edycji, i zobaczyć, co tam w środku tego kursu jest.

 

Basia:

I warto się zapisać na listę mailingową do ciebie, jeżeli nie było w ogóle okna sprzedażowego, to żeby te osoby również mogły dostać informację, że startujesz zapisy.

 

Marek:

Tak! I właśnie, dziękuję ci, że o tym powiedziałaś. Dlatego że rzeczywiście jest tak, że jeżeli ktoś trafi w taki moment, że akurat nie ma sprzedaży, a jest na to spora szansa, bo sprzedaż jest powiedzmy w sumie przez trzy tygodnie w roku, to można na tej stronie zapisać się na listę mailingową i to jest nie tylko lista oczekujących na kurs. Więc to nie tylko o to chodzi, że kiedy kurs będzie się zaczynał, następna edycja, to ja ci wyślę przypomnienie, ale osoby z tej listy dostają ode mnie co piątek e-maila z takimi merytorycznymi wskazówkami dotyczącymi tworzenia podcastów. Więc nawet nie zapisując się na kurs, nawet czekając na kolejną edycję kursu albo mam takie osoby, które mówią wprost: “Ja nie planuję kupić twojego kursu, ale zapisałem się na tę listę dlatego, że tam są fajne wskazówki”. No więc nawet takie osoby mogą z tych wskazówek korzystać, bo z mojego punktu widzenia, wiesz, im więcej osób nagrywa dobre podcasty, tym lepiej - dlatego że jesteśmy na takim etapie rozwoju rynku, kiedy większość Polaków jeszcze nie słucha podcastów. No więc jeżeli ktoś, kto nie słucha podcastów postanowi spróbować, bo dowie się, że to jakieś takie fajne do słuchania, no i włączy sobie jeden podcast, drugi - i one będą słabe - to może się zniechęcić do tej formy zupełnie i uznać: “Eee, podcasty, nie ma co sobie głowy zawracać”. Więc w moim interesie i w interesie każdego podcastera na tym etapie rozwoju rynku jest, żeby inne podcasty też były jak najlepsze, dlatego że w ten sposób budujemy bazę słuchaczy, a im ta baza jest większa, możliwości rozwoju są jeszcze bardzo duże -  tym bardziej wszyscy na tym skorzystamy.

 

Basia:

Super. Poruszyłeś kwestię dosyć istotną, jeżeli chodzi o podcast. Powiedz mi, w momencie kiedy chcemy dotrzeć do nowych użytkowników - tak już na sam koniec moje ostatnie pytanie, które myślę, że jest dosyć istotne właśnie z punktu widzenia promowania takiego naszego podcastu, który zakładamy - mówisz, że jeszcze nie wszyscy Polacy faktycznie słuchają, ale nawet jak już są osoby, które słuchają, czy osoby, które dopiero będą zaczynały słuchać - to podcast nie jest taki jak Facebook czy YouTube pod kątem tego, że można sobie ustawić reklamę i np. promować nasz wpis, który faktycznie tam został włożony, więc w jaki sposób podejść do promowania podcastu? Co twoim zdaniem jest takimi dobrymi praktykami, które pozwolą tym osobom nas znaleźć, żeby mogły nas posłuchać?

 

Marek:

Takim sposobem, który podają wszyscy, którzy mówią o podcastach, są występy gościnne w innych podcastach - więc jeżeli nagrywasz podcast, to pojawiając się w innych podcastach powodujesz, że część z tych ludzi - jeżeli uzna, że mówisz fajne, ciekawe, wartościowe rzeczy - może też zacząć słuchać twojego podcastu. I skąd to się bierze, że te występy gościnne są tak dobrym sposobem? Dlatego że generalnie przyciąganie nowych słuchaczy polega na docieraniu do takich trzech kręgów odbiorców. Pierwszy krąg to są ludzie, którzy mają pewną określoną potrzebę, są zainteresowani jakimś konkretnym tematem. Drugi krąg to są słuchacze podcastów - bo chcesz przyciągać ludzi, którzy słuchają podcastów. I trzeci krąg to są ludzie, którzy weszli z tobą w jakąś interakcję, jakąś relację i chcą po prostu posłuchać ciebie. No i teraz idealne sytuacje to są takie, w których wszystkie te trzy kręgi nakładają się na siebie. I to jest właśnie gościnny występ w innym podcaście. No bo jeżeli ty pójdziesz do innego podcastu opowiadać np. o tym, jak robić świetne wydarzenia (powiedzmy) i będziesz chciała skupić wokół siebie ludzi, którzy tym są zainteresowani - to jeżeli ktoś usłyszy cię w innym podcaście, jak ty mówisz o tym, jak robić fajne wydarzenia, a on chce robić fajne wydarzenia, to jest to osoba zainteresowana tematem, która słucha podcastów, bo usłyszała cię w innym podcaście i poznała cię w tym podcaście, więc nawiązała z tobą już jakąś pierwszą relację. 

I sposobów na przyciąganie słuchaczy jest oczywiście dużo więcej. Nie zawsze mamy tyle szczęścia, że trafiamy do wszystkich tych trzech kręgów równocześnie, ale warto myśleć o tym w ten sposób, bo wtedy możemy od razu zidentyfikować miejsca, gdzie trafić do odpowiednich ludzi. No bo gdzie trafić do ludzi, którzy mają określoną potrzebę? Na przykład w społecznościach różnych czy w grupach na Facebooku, czy na jakichś forach, czy na konferencjach, na wydarzeniach - tam, gdzie zbierają się ludzie zainteresowani tym tematem. Jak trafić do słuchaczy podcastów? Przez aplikacje podcastowe. Samo nagrywanie podcastu powoduje, że pojawiasz się w bardzo wielu miejscach w internecie, gdzie wcześniej cię nie było. No bo jesteś w aplikacjach podcastowych (na przykład), więc osoba, która ma w telefonie dowolną aplikację podcastową, każda taka aplikacja ma wyszukiwarkę, ma jakiś podział na kategorie - szukam sobie w kategorii np. “podcasty komediowe po polsku”, patrzę, bach, znajduję twój podcast, jeżeli akurat taki nagrywasz (wiem, że nie, ale gdyby). I trzecia grupa, czyli ludzie, którzy wchodzą z tobą w interakcję - tutaj warto też wykorzystać potencjał tych osobistych kontaktów, jakie już mamy. Więc jeżeli planujesz premierę swojego podcastu albo wypuściłaś jakiś mega fajny odcinek, który wiesz, że ludzi z Twojego kręgu znajomych może zainteresować, to możesz im wysłać e-maila. Możesz im wysłać prywatną wiadomość przez Messengera. Warto korzystać też z takich sytuacji, dlatego że bardzo często, zwłaszcza jeżeli od pewnego czasu już jesteś aktywna, robisz różne rzeczy i masz wokół siebie ludzi, którzy obserwują cię dlatego, że cenią sobie twoje doświadczenia, twoje zdanie, twoje opinie - to tacy ludzie bardzo chętnie przyjdą posłuchać, co jeszcze ty masz do powiedzenia w tym nowym kanale. Więc docierając do tych trzech kręgów mamy największe szanse na to, żeby przyciągnąć więcej słuchaczy do naszego podcastu, a później to jest po prostu - prosta sprawa - trzeba nagrywać wartościowe odcinki, żeby oni chcieli wracać po więcej.

 

Basia:

Tak, trzeba też być consistent, czyli takim bardzo systematycznym - jak już zaczynamy, to faktycznie, żeby to robić dalej. Fajnie, że powiedziałeś o tym, że ważne są też tak zwane crossy, czyli np. właśnie wywiady u innych osób. Ja tego, czego nauczyłam się w różnych kanałach, to to, że - i to są takie dwa aspekty, które poruszyłeś - czyli z jednej strony to, że jest dużo jeszcze ludzi, którzy nie słuchają podcastów, więc promując to w innych naszych kanałach komunikacji, dlatego że ktoś nas już zna, to znowuż budujemy de facto bardzo mocną platformę (co jest wskazane, żeby to robić, bo też widziałam, kiedy wystartowałam z mojej bazy, ile osób zaczęło wchodzić, że tak powiem, do podcastu i go słuchać), natomiast druga ważna rzecz, to właśnie, żeby ci ludzie, którzy już słuchają podcastu, są zainteresowani podcastami, więc bycie w miejscach, gdzie te społeczności, do których chcesz dotrzeć, już są - jest również bardzo ważnym aspektem, co wcale, powiem ci, nie jest takie oczywiste na samym początku, kiedy ktoś zaczyna. Dlatego cieszę się, że to również poruszyłeś. 

Super, Marku, ja ci bardzo dziękuję, że z nami dzisiaj byłeś. Dużo cennej wiedzy, chętnie bym jeszcze pogrzebała tam dalej w informacjach a propos właśnie tego, jak nagrywać, jak ten odcinek powinien wyglądać, więc mam nadzieję, że jeszcze będziemy mieli okazję się u nas zobaczyć i pójść troszeczkę w innym kierunku w rozmowie właśnie na temat podcastów. 

Marek Jankowski był dzisiaj z nami - Mała Wielka Firma. Bardzo mocno zachęcam również do słuchania tego podcastu, który - moim zdaniem, tak jak już wcześniej kilka razy dzisiaj powiedziałam - jest moim zdaniem ikoną, jeżeli chodzi o podcasty biznesowe, bo masz całą masę wartości merytorycznej z różnymi osobami, które zapraszasz do swojego kanału, gdzie również dzielisz się swoim know-how. Bardzo ci dziękuję, bardzo się cieszę, że byłeś dzisiaj z nami. Nie wiem, czy chcesz coś dodać na sam koniec ze swojej strony?

 

Marek:

Bardzo dziękuję za zaproszenie. Było mi bardzo miło. Cała przyjemność po mojej stronie.