Zastanawiałeś się kiedyś, co powoduje, że niektóre osoby osiągają swoje sukcesy bardzo szybko, a innym zabiera to lata i wciąż są daleko od celu? Dziś podzielę się z Tobą siedmioma nawykami, które dają możliwość dużo szybciej zrealizowania swoich celów. 

 

Jak przypomnę sobie moment, kiedy aplikowałam na studia, to był czas, kiedy zazwyczaj wszyscy inni aplikowali na kilka kierunków, żeby mieć alternatywy. Ja wyszłam z założenia, że jest tylko jedna uczelnia, która mnie interesuje w Polsce, do żadnej innej nie chcę pójść i wyłącznie na tę jedną będę składała swoje papiery. Wewnętrznie miałam takie bardzo mocne poczucie tego, że nie ma opcji, żebym się tam nie dostała. I faktycznie tak się wydarzyło. Nie zakładałam w ogóle innej opcji, drugiego planu B, C czy D, czy jakiegokolwiek innego. Świadczyło to o tym, że miałam stuprocentową wiarę w swoje powodzenie. To jest nawyk, który daje możliwość osiągać sukcesy nie tylko w obszarach prywatnych, ale również biznesowych.



Jak przypomnę sobie Wolves Summit, który organizowaliśmy jako jedna z naszych marek za pierwszym razem, to wszystkie możliwe czynniki, które były dookoła, faktycznie mówiły: “Nie ma opcji, żeby to wyszło”. Natomiast nasze wewnętrzne przekonanie (zarówno moje, jak i moich wspólników) było takie, że nie ma innej opcji niż żeby to wyszło. I mieliśmy bardzo mocne poczucie wiary w to, że ta konferencja po prostu się wydarzy i będzie dobrą konferencją. Nawet postawiłam sobie za cel pozyskanie głównego sponsora. Zazwyczaj każdy sobie myśli: “Główny sponsor to duża firma, w dwa miesiące nie ma opcji, żeby nie tylko go znaleźć, ale zamknąć i jeszcze mieć pieniądze na koncie”. I większość ludzi, która sprzedaje do korporacji, dokładnie w ten sposób by powiedziała. Natomiast ja do tego podeszłam tak, że na pewno jest coś, czego jeszcze nie widzę i na pewno uda mi się to zrobić. Miałam bardzo silne wewnętrzne przekonanie i wiarę w powodzenie. I faktycznie tak się wydarzyło - przy pierwszej edycji pozyskaliśmy głównego sponsora na współpracę z Wolves Summit. 

 

W momencie kiedy cokolwiek startujesz i będziesz automatycznie się podkopywał, wewnętrznie myśląc, że “to się nie uda” albo “wszystkie możliwe sytuacje, które mnie spotykają, to są przeciwności losu, które powodują, że na pewno mi to nie wyjdzie” - to automatycznie do tego doprowadzisz. Natomiast w sytuacji, w której będziesz miał 100% wiary w to, że faktycznie ten projekt wyjdzie i to jest coś, co musi zostać zrealizowane, to nagle wszystkie sytuacje, które będą wyzwaniami po drodze, będą dla Ciebie bardzo łatwe do pokonania. A nawet jeżeli nie będą łatwe, to będziesz do tego podchodził oportunistycznie, czyli szukając możliwości, a nie szukając problemów. 

 

Nawyk numer 2. Podejmowanie decyzji szybko. Kiedyś usłyszałam o takim badaniu, które zostało przeprowadzone na jednej z top trzech największych uczelni, które uczą ludzi biznesu. Była to uczelnia w Cambridge, gdzie zostało zrobione badanie na kilku tysiącach absolwentów, w momencie kiedy byli już lata po studiach. Zadano tym osobom pytanie, co było głównym czynnikiem, który spowodował, że odnieśli sukces w biznesie? (Bo były to osoby głównie działające w biznesie). I ze wszystkich odpowiedzi, które zostały zebrane, odpowiedzią numer jeden był fakt podejmowania decyzji szybko. Totalnie się z tą zasadą zgadzam. Sama jestem taką osobą, że kiedy do mnie ktokolwiek z moich pracowników przychodzi i trzeba podjąć jakąś decyzję, to się nie zastanawiam, nie wydłużam, nie zostawiam kolejnych X dni na to, żeby to rozbijać na części pierwsze, tylko podejmuję decyzję tu i teraz, zbierając argumenty, które są potrzebne do podjęcia tej decyzji. Zadaję dodatkowe pytania, jeżeli te informacje, które otrzymałam, nie były wystarczające. Dzięki temu, po pierwsze, dużo mniej czasu na to poświęcasz, bo nie potrzebujesz wracać do tych samych kwestii; po drugie, dajesz szansę przetestować to, czy to była dobra decyzja, czy nie. I dajesz możliwość sprawdzenia i zmierzenia tego, czy wynik tej decyzji jest właściwy. Jeżeli nie, to po prostu robisz poprawkę. Oczywiście decyzje, które są gigantycznymi decyzjami, np. zmiana strategii firmy, która już 15 lat działa na rynku, to jest decyzja, której nie podejmujesz w 5 minut. Ale większość decyzji realnie jesteś w stanie podjąć bardzo szybko. I ja mam taki nawyk, że jeżeli to jest decyzja, którą mogę podjąć od razu, to podejmuję ją od razu, dlatego mamy bardzo jasny podział ról w zespole. Natomiast jeżeli jest to decyzja, która również wymaga omówienia tego np. z moimi wspólnikami, z którymi prowadzę firmę, to w tej sytuacji mamy cykliczne cotygodniowe spotkania, na których te tematy są od razu zapisywane, aby je omówić i aby decyzja została podjęta maksymalnie w ciągu tygodnia. 

 

Jak często słyszałeś o świetnych pomysłach, które spaliły na panewce, czyli nigdy nie ujrzały realnie światła dziennego albo nie dotarły do dużej rzeszy klientów? To jest coś, co spotyka firmy, które niestety nie mają trzeciego nawyku, a mianowicie dobrej organizacji. Spójrz sobie na sukcesy firm typu Apple czy Microsoft - ich liderzy, Steve Jobs i Bill Gates, to wizjonerzy, którzy tak naprawdę stworzyli te marki. Natomiast za nimi zazwyczaj stoją osoby, które potrafią organizować, planować i bardzo skrupulatnie podchodzić do egzekucji projektów, dzięki czemu po prostu rzeczy się dzieją. 

 

Nawyk numer 4. To jest nawyk, który dla mnie osobiście jest bardzo ważny, mianowicie: skupienie na dawaniu wartości, a nie na pieniądzach. Większość firm, na które popatrzysz, działających na rynku lata, dekady czy setki lat (tych ostatnich jest najmniej), ale faktycznie takich, które są bardzo, bardzo, bardzo długo istniejącymi i szybko się rozwijającymi firmami, to są to przedsiębiorstwa, które skupione są na dawaniu wartości, a nie tylko na zarabianiu pieniędzy. Popatrz np. na Google, które każdy z nas zna - pomysłodawcy na początku mieli wizję stworzenia wyszukiwarki, która nie jest oblepiona całą masą reklam dookoła, tylko jest czysta, użytkowa. Przede wszystkim myśleli o użytkowniku, a nie o pieniądzach. Dopiero po latach, kiedy przyszli inwestorzy, zostało to zmonetyzowane i ułożono plan, w jaki sposób można na tym zarabiać. Zatem jeżeli faktycznie chcesz mieć firmę, która będzie się świetnie rozwijała, pomyśl w pierwszej kolejności o swoich klientach. 

 

Czy zgodzisz się ze mną, że budowanie firmy to są ciągłe wyzwania? Praktycznie każdego dnia coś się pojawia. Specjalnie nie mówię “porażki”, ale “wyzwania”, ponieważ jest to właśnie pozytywne nastawienie - czyli nawyk numer 5 - do tego, co Cię czeka każdego kolejnego dnia. I żaden dzień nie jest rutyną, bo praktycznie codziennie pojawia się coś nowego. Jako przedsiębiorca kiedyś usłyszałam takie zdanie, że “przedsiębiorcy codziennie jedzą szkło”. Na początku zrobiłam kwadratowe oczy i mówię: “O co chodzi?”. Oczywiście zrozumiałam alegorię, czyli mianowicie to, że mamy wyzwania każdego dnia, z którymi musimy sobie poradzić i znaleźć na nie rozwiązanie. Jeżeli więc nie będziesz miał pozytywnego nastawienia, to będzie Cię kosztowało to dużo emocji, dużo frustracji. A nieszukanie rozwiązania, tylko skupianie się na problemie, spowoduje, że będzie on rósł do jeszcze większej rangi. Dlatego pozytywne nastawienie i szukanie rozwiązań to jest kolejny mega ważny nawyk wśród przedsiębiorców.



Na każdym etapie budowania biznesu czy realizowania konkretnego projektu, który się rozwija, będziesz potrzebował innych kompetencji, które będziesz musiał zbudować bądź pozyskać. Dlatego też kolejnym nawykiem jest stały rozwój. Jest to nawyk numer 6, który większość ludzi sukcesu - czy to w sporcie, czy w biznesie, czy w innych obszarach - ma cały czas bardzo mocno na uwadze. Dlatego też jestem taką osobą, która poświęca codziennie czas na to, żeby się rozwijać, czytać nowe książki, audiobooki, iść na szkolenia, które są przede wszystkim od praktyków, czyli osób, które już kilka kroków przede mną są i od których mogę nauczyć się, jak zrobić dobrze to, co np. sama robię po raz pierwszy. 

 

Żaden sukces - czy to sportowca, czy to w biznesie, czy to w projekcie społecznym - zazwyczaj nie jest wynikiem wyłącznie jednej osoby. Dlatego też nawyk numer 7 to jest nawyk związany z byciem dobrym liderem. Sztuka liderowania jest czymś, co rozwijamy przez lata, nie tylko w jeden dzień. Jest to coś, co potrzebujemy, aby potrafić pociągnąć w pozytywny sposób za sobą ludzi, aby uwierzyli w naszą wizję, aby chcieli z nami pracować, razem realizować cel, który jest postawiony i mieć do tego pełne zaangażowanie - nie tylko na poziomie logicznym, ale na poziomie serca, jak ja to mówię. Dlatego jest to nawyk, który zdecydowanie warto pielęgnować i wykształcać go od młodych lat. Kiedy pomyślę sobie o mojej historii - jeszcze zanim założyłam swoje własne firmy, pracowałam wcześniej w dużych korporacjach i w ostatniej z nich, do dziś pamiętam, jak podszedł do mnie menedżer i spojrzał na książki, które ktoś mi zwracał pożyczone, spojrzał na pozycje i tematy, które się tam znajdowały - były one związane właśnie z liderowaniem i pracą zespołową - i usłyszałam od niego taki komentarz: “No to teraz już rozumiem, dlaczego projekty tak dobrze ci idą” - bo właśnie było to związane z umiejętnością pracy z ludźmi. Dlatego bycie dobrym liderem jest tym nawykiem, o którym absolutnie nigdy nie powinniśmy zapominać.